0 0

Wypowiedź pisemna. Prawie oksymoron. Albo się wypowiadam, albo piszę. „Nie można jakoś łatwiej ? Po prostu wypracowanie?” – zapytał mnie kiedyś umęczony ósmoklasista. Jasne, że można. Wypracowanie brzmi znajomo i jakoś tak bardziej swojsko. Wypowiedź pisemna sama w sobie budzi lęk. Jak to wypowiedź. Nie każdy w końcu uwielbia się wyrażać, wypowiadać, uzewnętrzniać, wylewać, występować i nie wiem co wy… jeszcze. W nazewnictwie egzaminacyjnym poważna, nadęta, sztywna i wyrafinowana nomenklatura przyprawiła niejednego ósmoklasistę i jego rodziciela o palpitacje serca i zawrót głowy. Bynajmniej nie kolorowy. Gramatyka – to środki językowe, do których znajomości trzeba sięgać głęboko w meandry swojego uczniowskiego umysłu. Zwykłe rozmowy, dialogi i reakcje to funkcje językowe. Żebym się wspięła na swoje wyżyny intelektualne i Mount Everest kreatywności – za nic w świecie nie odgadnę zamysłu jakim kierował się ktoś nadając tej wdzięcznej formie interakcji międzyludzkiej nazwę „funkcje językowe”. Tylko rozumienie ze słuchu i rozumienie tekstów czytanych pozostały w swym nazewnictwie z grubsza niezmienne. Tutaj po prostu nic zepsuć się nie dało. Albo komuś brakło już weny twórczej. Wątpliwej.

Jak zatem poradzić sobie z wypracowaniem? Wszak, to gra warta świeczki. Całe 10 punktów na, do tej pory, 60. Jest więc o co walczyć. Aby w tej walce nie polec, potrzebne nam oręże. Taki mamy klimat, że w ubiegłym roku wciąż z czymś walczyliśmy. Co by nie ostygnąć w walce, zwłaszcza jak ma się zapędy bojowo- rycerskie (taki „Zawisza” na przykład, z racji nazwiska , z natury skazany na  toczenie pojedynków) sięgamy po broń. Najlepszą bronią do czegoś co wydaje się nie do ogarnięcia , budzi postrach i omijane jest szerokim łukiem – jest rozbrojenie. Jak to z klasyczną  bombą. Tym rozbrojeniem w naszym wypadku jest …prosty i  czytelny SCHEMAT.

Trzeba wziąć byka za rogi i rozłożyć wroga na łopatki. Spojrzeć na bombę okiem sapera (czytaj egzaminatora), który ocenia naszą pracę pod kątem czterech kryteriów. Są to :

  1. Treść
  2. Spójność i logika
  3. Zakres środków językowych
  4. Poprawność środków językowych

Runda 1. TREŚĆ … czyli zaczynamy z kopyta!

Zapytani przeze mnie ósmoklasiści jak, ich zdaniem, zadbać o treść i co to właściwie znaczy, w większości wzruszają ramionami, liczą pajęczyny na suficie, lub wpatrują się we mnie bezdennej głębiny wzrokiem. Co odważniejsi coś tam mruczą pod nosem: „pisać, co się wie”. Wtedy wyciągam moją Wunderwaffe – czyli SCHEMAT. Ta dam !!! I stała się światłość. Po czym jak szybko rozbłysła, tak szybko włączam OFF , bo trza się brać do roboty i łopatologicznie tłumaczyć czym to jeść. Uwaga, będzie wykład!

Każde wypracowanie składa się z trzech punktów (trzech kropek).  Każda z nich, nie tylko pierwsza, powinna mieć formę, którą ja i moi uczniowie nazwaliśmy roboczo „OR” . Nie jest to skrót od „ ostro rąbnięty” tylko od słów „ODNIESIENIE/ ROZWINIĘCIE”. Odniesienie jest jakby to wytłumaczyć … odniesieniem (kreatywna to ja jestem, nie ma co). Jest nawiązaniem w, z reguły, jednym zdaniu do treści konkretnego punktu, niejako wprowadzeniem. Rozwinięcie zaś, to rozszerzenie w kilku zdaniach (w zależności od rodzaju wypracowania) treści tego punktu.

Dlaczego treść jest, aż tak ważna? Bo determinuje liczbę punktów w kryterium 2,3 i 4 . Jeśli w kryterium treści zdobędziecie 1 punkt, w pozostałych egzaminator może (nie musi) przyznać Wam co najwyżej 1 punkt. Prosta matematyka – zamiast spodziewanych 10, dostajecie co najwyżej 4.  Mało zachęcająca perspektywa. Jeśli polegniecie w treści, polegniecie na całości. A to za sprawą magicznej tabelki, którą dzierży w swej dłoni drobiazgowy i czujny egzaminator. Zerknijcie.

Chcemy 4 punkty za treść? Stosujemy schemat O/R.

Runda 2. ZAKRES ŚRODKÓW JĘZYKOWYCH  czyli … różnorodność .

(kryterium nr 2 -spójność  i logika wypowiedzi celowo zostawiam na koniec. Ot, taka wisienka na torcie.) Środki językowe to z reguły gramatyka. Ale nie tylko. To też słownictwo. Egzaminator będzie oceniał czy niedoszły absolwent dla wyrażenia tego czego chce ( a właściwie czego chce egzaminator) zna RÓŻNE konstrukcje, czasy i potrafi zastosować RÓŻNORODNE słownictwo. To słowa klucze. Wszak nie przystoi  dla wyrażenia sympatii czy zainteresowania paradować przez całe wypracowanie z jednym „I like„ w dziesięciu zdaniach. Lub, co by wyrazić bezmiar pozytywnych uczuć katować egzaminatora  szesnaście razy wdzięcznym „I am happy”. Trzeba się wykazać. To w tym miejscu się popisujemy. Dumnie prezentujemy to co wiemy. O ile wiemy. Z pustego, wiadomo, to i Salomon nie naleje. Żonglujemy wyrażeniami, słowami i gramatyką. Na pomoc wzywamy synonimy, odtwarzamy przydatne zwroty i raz po raz bezlitośnie robimy w głowie „ flashback” słowniczka. Cały czas zastanawiając się : jak by to jeszcze inaczej powiedzieć?

Przykład :

Wyraź zainteresowania i upodobania.

I like/ I love/I enjoy/ I am into/I am interested in/ I am keen on/ I am fond of/ I am crazy about/ I am good at …

Wyjaśnienie: mamy 10 RÓŻNYCH sposobów, by wyrazić zainteresowania i  upodobania. Mamy szeroki zakres środków? Mamy. Wygrywamy kolejne, tym razem 2 punkty. Na naszym liczniku dumnie wybiło ich 6.

RUNDA 3. POPRAWNOŚĆ ŚRODKÓW JĘZYKOWYCH .

Jeśli przekonamy egzaminatora, że zasób środków mamy szeroki (patrz wyżej), pozostaje nam jeszcze udowodnić, że wiemy jak poprawnie ich używać. To czas na pokazanie naszych kompetencji (wiedzy + umiejętności). Może nas bowiem spotkać sytuacja, że wytoczymy cały arsenał środków, po czym strzelimy sobie w kolano, bo użyjemy ich niewłaściwie. Wszak posiadanie najnowszego modelu Lamborghini nie czyni nas od razu Kubicami czy Schumacherami gramatyki angielskiej.

Przykład:

I am crazy about ride a horse and I enjoy read.

Wyjaśnienie: środki językowe „ to be crazy about” i „ to enjoy” są adekwatne, ale niepoprawnie użyte. Wiemy, tak zakładam, że poprawne formy to :

I am crazy about horse riding  and I enjoy reading.

Dlatego znajomość form gramatycznych to absolutna konieczność.

RUNDA 4. SPÓJNOŚĆ I LOGIKA WYPOWIEDZI … czyli, czy się wszystko klei.

Tutaj, szanowny egzaminator sprawdza czy nasza praca dobrze brzmi jako całość. Po chłopsku- czy mu się ją po prostu dobrze czyta. Czy nie jest przypadkiem tak, że napisaliśmy trzy mini oddzielne mikro wypracowanka, każde do jednego punktu, ale nie łączą się one ze sobą w żaden sposób. Nasz tekst musi być spójny, zarówno między zdaniami, jak i akapitami. Z pomocą przychodzą nam wtedy spójniki, którymi możemy (jeśli możemy) zacząć kolejne zdanie w punkcie. Jeśli nie, warto zastanowić się nad zdaniem, które sklei nam dwa sąsiednie punkty.

Dlatego postawiwszy ostatnią kropkę w naszym wypracowaniu, znękani wyczynami swojego pisarskiego geniuszu, nie odrzucamy teatralnym gestem pracy na bok i z dzikim wrzaskiem nie opuszczamy sali egzaminacyjnej. Siadamy na  pupie i ostatkiem sił wykonujemy „mission impossible”. Czytamy nasze wypracowanie jeszcze raz. Powoli i dokładnie. Jeśli stwierdzimy, że nie jest tak źle, ba, nawet całkiem dobrze, sprawdzamy nasze wypracowanie z checklistą poniżej, odhaczając dumnie kolejne punkty:

  • czy w każdym punkcie mam schemat ODNESIENIE/ ROZWINIĘCIE
  • czy zastosowałem RÓŻNORODNE środki językowe
  • czy użyłem ich poprawnie (formy gramatyczne)
  • czy moje wypracowanie dobrze się czyta jako całość.

I w ten oto sposób: MAMY TO !!! BINGO!!!

Pobierz wyjątkowy schemat wizualny 🙂

SCHEMATY WYPOWIEDŹ PISEMNA

MISSION COMPLETED!!!! YOU SCORED 10 POINTS!

 

 

 

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.